Właściwa gra składa się z trzech aktów – poprzedzonych kilkugodzinnym prologiem i zwieńczonych króciuteńkim epilogiem. Pod koniec pierwszego z nich dokonujemy wyboru, z którym będziemy musieli żyć przez najbliższe kilkadziesiąt godzin. Strona, po której się opowiemy, ma nieporównywalnie większy i bardziej namacalny wpływ na przebieg rozgrywki niż wszystkie decyzje z pierwszego Wiedźmina razem wzięte. Śladem tajemniczego królobójcy i powracających wspomnień Geralta możemy wyruszyć w towarzystwie dwóch postaci – każda ze swoją przeszłością, ideałami i motywami. Vernon Roche to temerski dowódca oddziału Niebieskich Pasów, zajmującego się pacyfikacją nieludzi. To właśnie Vernon wzbudził przy pierwszym podejściu do gry większą sympatię i to on towarzyszył mi do momentu zobaczenia napisów końcowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz